Dotychczasowe oba zawinięcia
tego metanowca miały jakieś szczególne wyróżniki.
Do swojego debiutu na Bałtyku Al Shamal został
skierowany „z łapanki”, w wyniku wykluczenia Al Khattiya, po jego staranowaniu
na redzie Fudżajry*, gdy sposobił się do popłynięcia na załadunek w Ras Laffan
i następnie z dostawą na Bałtyk.
W konsekwencji powyższego
debiutujące zawinięcie do Świnoujścia nastąpiło 22.03.2017 r., jako 13. historycznie
dostawa, ale pierwszy raz z wpłynięciem w środę.
Z uwagi na holowniki dopływające
z innych portów w celu asystowania zawinięciom, wpływanie metanowca do gazoportu
we wtorki i środy jest rzadkością. Skrajnie to uwidacznia dotychczasowa
proporcja zawinięć w poniedziałki i wtorki tj. 12:3 na 55 dostaw. Nie, nie,
nie, proporcja 27:1 może być tylko w jednym :-)
Drugie zawinięcie w dniach 10-11.05.2018 r., będąc
mniej „sensacyjnym”, jest bardziej … tajemnicze (!?). Dotyczy to wielkości dostarczonego ładunku.
Al Shamal powstał w stoczni Samsung (SHI), tym samym jest w grupie najbardziej pakownych Q-Flex.
Dotychczasowe ładunki dowiezione do Świnoujścia jednostkami tej wersji oscylują
wielkością w zakresie 212,0-214,8 tys. m3.
Na podstawie oficjalnych danych
z rozładunku w dniach 10-11.05.2018 [289,557544
+ 1163,182 GWh], wielkość tego ładunku stanowi około 1453 GWh. Co przy
typowym przeliczniku 1 GWh = 150,15 m3 LNG daje zdumiewająco dużą
wielkość dostarczonego wtedy ładunku, tj. ponad 218 tys.m3 LNG,
znacznie różniącego się od kolejnej
wielkościowo dostawy, o 3300 m3 (22 GWh).
Początkowo tłumaczyłem sobie to
możliwością rozładunku „do zera”, przed ewentualnym okresowym remontem
stoczniowym, ale to się nie potwierdziło. Al Shamal, po powrocie do Ras Laffan
i pilnym załadunku, ponownie udał się w podróż.
Natomiast znaczny upływ czasu
od tej dostawy raczej wyklucza błąd w publikowanych danych - był czas na
ewentualną korektę.
No to zostało jeszcze jedno
wytłumaczenie, w postaci szczególnie kalorycznego LNG. Przypomnę, w Ras Laffan
jest 14 linii technologicznych, linii ze źródłami gazu ziemnego z różnych pól
gazonośnych i z różnych odwiertów. Natomiast realizacja poszczególnych
kontraktów, z uwagi na różne udziały właścicielskie w tych liniach
produkcyjnych spółki Qatargas i innych światowych korporacji energetycznych,
jest ściśle powiązana z konkretną linią technologiczną. Ale czy sporadyczne
odstępstwa są wykluczone?
Przed trzecim zawinięciem Al Shamal wypłynął z redy Ras
Laffan (14.03.2019) aż 33 doby przed ETA: 16.04. Przy typowo 21-23 dobach
wyprzedzenia. Płynie klasycznie przez Suez, gdzie 23.03. mijał się z
powracającym z Bałtyku Al Utouriya. Dlaczego tak wcześnie wypłynął?
Od IX 2018 włącznie, z
wyjątkiem X, w tych sześciu miesiącach odebraliśmy tylko po jednej dostawie z
Kataru. Czyli 6 ładunków miast na Bałtyk popłynęło …krócej - obstawiam Milford
Haven. Późna dowózka katarskiego ładunku w kwietniu też sugeruje pojedynczą
dostawę w miesiącu (?).
Wacław Sałaban, marzec 2019 r.
Trzecie zawinięcie na Bałtyk już się wyróżniło. Metanowiec został zmuszony do ćwiczeń dryfowania na Morzu Śródziemnym po tym jak pierwszeństwo rozładunku w Świnoujściu otrzymał spot z USA.
OdpowiedzUsuń"Opóźniany odbiorem amerykańsko-francuskiego LNG Al Shamal, po wpłynięciu na M.Śródziemne, stoi od 29.03. w dryfie, pomiędzy wybrzeżem Algierii i Balearami." > https://www.morskosci.pl/2019/04/batyckie-dostawy-lng.html
Usuń