Dni we wrześniu szybko się skracają. Pierwszego dnia miesiąca Słońce świeci od 5:55 do 19:27, a w ostatnim - od 6:42 do 18:21 (obliczenia wykonano dla Łodzi). Tak szybka utrata prawie dwóch godzin świadczy o tym, że nadchodzi jesień. W tym roku rozpocznie się 22 września o 14:44. W nadchodzącym miesiącu Słońce przemierza gwiazdozbiory Lwa i Panny (granicę przekracza 16 września).
Na nocne niebo popatrzmy w połowie miesiąca.
O 20:30 jest już wystarczająco ciemno, żeby delektować się migotaniem gwiazd i spokojnym blaskiem planet (a właściwie tylko jednej planety). Wielki Wóz (część Wielkiej Niedźwiedzicy) odnajdziemy na północnym zachodzie. Dyszel wozu zwrócony będzie na zachód. Ponad Wielkim Wozem świecić będą gwiazdy Małego Wozu, którego częścią jest Gwiazda Polarna. Na północnym wschodzie dostrzeżemy konstelacje nieba jesiennego, czyli Perseusza, Kasjopeję i Andromedę. Mimo zbliżającej się jesieni, Trójkąt Letni wciąż króluje wysoko nad południowym horyzontem. Bez trudu odnajdziemy gwiazdy, które go tworzą: Wegę (w Lutni), Deneba (w Łabędziu) i Altaira (w Orle). Z północno-zachodniego i zachodniego nieba bardzo wolno znikają gwiazdozbiory wiosenne: Wolarz, Korona Północna i Herkules.
Noce są już długie, a w ich trakcie wygląd nieba znacznie się zmienia. Rozejrzyjmy się po nim jeszcze raz, około godziny 4:30. Mały Wóz "zawiśnie" na Gwieździe Polarnej (między nią i horyzontem w kierunku północnym). Wielki Wóz odnajdziemy na północnym wschodzie. Jego dyszel wskaże punkt północny horyzontu. Na wschodzie i południowym wschodzie zobaczymy już konstelacje zimowe, czyli Byka, Oriona, Bliźnięta, Wielkiego Psa (chociaż Syriusz, najjaśniejsza gwiazda nocnego nieba, zaświeci nisko nad horyzontem). Popatrzmy jeszcze pionowo nad głowę, żeby zobaczyć Perseusza, a obok niego Andromedę i Kasjopeję. To już prawdziwa jesień!
Wrześniowe kwadry Księżyca wypadają następująco: 3 września o 3:57 nów, 11 września o 8:07 pierwsza kwadra, 18 września o 4:35 pełnia i 24 września i 20:51 ostatnia kwadra.
Najciekawszym zjawiskiem przyszłego miesiąca będzie częściowe zaćmienie Księżyca, do którego dojdzie 18 września. Potrwa ono od 4:13 do 5:16, a maksimum przypadnie o 4:45. Faza zaćmienia wyniesie zaledwie 0,085, cień Ziemi "ugryzie" tylko niewielki kawałek północnej (górnej) części tarczy naturalnego satelity. Obserwacji nie ułatwi pora (Słońce wschodzi około 6:20, a już wcześniej niebo staje się jasne), a Księżyc zbliżać się będzie do południowo-zachodniego widnokręgu. Warto jednak wstać wcześnie i sprawdzić po raz kolejny, czy cień naszej planety jest okrągły.
Na początku miesiąca można próbować odnaleźć Merkurego. 5 września planeta znajdzie się w maksymalnej (wynoszącej 18 stopni) elongacji zachodniej. O godzinie 5:15 będzie świeciła na wysokości 8 stopni nad wschodnim widnokręgiem w gwiazdozbiorze Lwa). W dostrzeżeniu Merkurego pomoże lornetka... i oczywiście nieprzysłonięty widok w odpowiednią stronę. Czas dobrej widoczności szybko się skończy, a 30 września pierwsza planeta będzie już za Słońcem (w złączeniu górnym).
Mimo rosnącej wschodniej elongacji Wenus, planeta we wrześniu jest w Polsce niewidoczna (zachodzi bardzo krótko po Słońcu).
Mars i Jowisz królują w drugiej połowie nocy. Wschodzą coraz wcześniej i są coraz lepiej widoczne. Jasność świecącego w Bliźniętach Marsa wzrasta we wrześniu z +0,7 do +0,5 magnitudo. Znacznie jaśniejszy (-2,4 wielkości gwiazdowej) Jowisz jest widoczny w Byku (ale nie da się go pomylić z Aldebaranem, najjaśniejszą gwiazdą konstelacji).
Ostatnia z planet widocznych gołym okiem (Saturn) przebywa w Wodniku. Można go obserwować przez całą noc, gdyż 8 września wypada jego opozycja względem Słońca.
Uran (do dostrzeżenia którego potrzebna jest lornetka) świeci w Byku (dość blisko gromady otwartej Plejady), a Neptun (dostrzegalny przez dobrą lornetkę lub teleskop) - w Rybach. Ostatnia z planet 21 września znajdzie się w opozycji, więc początek jesieni to najlepszy czas na jej poszukiwanie na niebie.
Przemierzający gwiazdozbiory Księżyc przesunie się w noce 16/17 i 17/18 września blisko Saturna, a 23 września wieczorem - niedaleko Jowisza. W noce 24/25 i 25/26 września dojrzymy go w tej samej części nieba co Saturna. Złączenia nie będą zjawiskami bardzo efektownymi. Dla osób rozpoczynających przygodę z niebem Srebrny Glob może być jednak "wskaźnikiem" ułatwiającym odnalezienie planet.
Zachęcam do obserwacji
Michał
Matraszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,