niedziela, 22 października 2023

Saint Barbara i Ignacy Łukasiewicz - o nazewnictwie „naszych”

W stoczni Hyundai Samho Heavy Industries nadano nazwy kolejnym 2-m „naszym” metanowcom. Dwóch nazw nadanych uprzednio w stoczni Hyundai Heavy Industries nie skomentowałem i nie komentuję. Natomiast na blogu je całkowicie olewam i konsekwentnie nie używam. Identycznie jak w przypadku Terminalu Świnoujście …coś tam (Spieprzaj dziadu!).
W przypadku kolejnych dwóch „naszych”, tym razem para ze stoczni HSHI (różnica rodowodów jest bez związku z tym co dalej piszę), krótko się wypowiem i je skomentuję. Nie są to nazwy polityczne!

Gazeta Wyborcza napisała: Koncern kierowany przez 0-bajtka nie kontynuuje polityki PGNiG nadawania takim statkom imion ofiar katastrofy smoleńskiej. Uff …!

Cytując czarterującego:
Ignacy Łukasiewicz” - w hołdzie pionierowi światowego przemysłu naftowego, wybitnemu wynalazcy, przemysłowcowi i działaczowi niepodległościowemu.

Można dodać:
polski pionier przemysłu naftowego, wynalazca lampy naftowej i współautor patentu na destylację ropy naftowej, który rozjaśnił mrok na lądzie, również rozświetlił ciemności w izbach, budował je też włościanom. To godna postać w naszej narodowości. Zasługuje na czczenie i np. nadanie nazwy statkowi Jego Imieniem! I to mimo, że z uwagi na swoją wszechstronną zajętość lądową, po morzu nie pływał i przekazy historyczne nie informują czy … widział Morze? Pewnie nie!

„IŁ” jako nazwa dla zbiornikowca na ciecze ropopochodne byłaby OK. Ale dla gazowca/metanowca kontekstowo jest dyletanctwem historycznym! Inicjatorzy nadania takiej nazwy nowoczesnemu metanowcowi w XXI w., kierowali się bezdenną głupotą lub skrajnym … szyderstwem! 
Ignacy Łukasiewicz z gazem ziemnym miał wiele styczności - wypuszczał go (metan!) do atmosfery i traktował jako zbędny śmieć oraz niebezpieczny odpad po ropie. Oczywiście, nieświadomie i bez technicznych możliwości w owych czasach na sensowny przerób tego ulotnego surowca.
Ale obecnie jest świadomość tego!
Nazwa „IŁ” dla nowoczesnego zbiornikowca TAK! Dla metanowca jest niestosowną drwiną, kpiną lub bezmyślnością nazewniczą!

Cytując czarterującego:
…„Święta Barbara” („Saint Barbara”), na cześć patronki górników, naftowców i gazowników, …

Raczej należało napisać:
patronka trudnej pracy: górników, geologów, marynarzy, rybaków, żołnierzy, kamieniarzy i … więźniów! ↓                                                                                                                                                                            Czy to znak czasu po wyborach?

Tą nazwę skomentuję krócej; gdy nie ma się pomysłu na nazwę w chaotycznym ich dobieraniu dla serii zwanej flotą, to jedynym pozytywem trzeciej nazwy jest zachowanie parytetu …płciowego w tym dalszym nazewnictwie. Jeśli w nazwach „naszych” metanowców już są: „ń”, „ż”, „ę” + „Ł”*, o czym triumfalnie komunikowano, to czemu nie ma nazwy „Ś”więta Barbara? Dlaczego brak konsekwencji?
Zmieniła się stocznia (HHI na HSHI), ale nadal jest zachowany parytet płciowy w nazewnictwie! Uff…!

Jeśli będzie trwała taka sekwencja nazewnicza, to będę drwił i ironizował, szydził i kontestował z kolejnych nazw 2-giej 4-ki „naszych” LNGC, które 2-j różni armatorzy, po dwie jednostki wyczarterują grupowemu ORLEN-ikowi 0-bajtka.

Było wyłącznie o kwestiach nazewniczych, natomiast o różnicach technicznych par metanowców: LK/GG Knutsen OAS (HHI-2022/2023) i SB/IŁ Knutsen OAS (HSHI-2023/2024?) innym razem.

Wacław Sałaban, październik 2023 roku.

PS A czy mam jakieś własne propozycje nazw? Mam. Związane z morzem i naszą tradycją morską, ze zwykłą praktyką morską i morskością. Proste w wymowie (radio) i zapisie (bez „ąę”), też symboliczne, łatwe do zapamiętania, sensownie z sobą powiązane (flota!), oraz … nie zawierają gwiazdek (np. *****  ***)! Nie, nie podam ich, bo jeszcze …przemianują.

* jednak IGNACY LUKASIEWICZ.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,