wtorek, 24 września 2024

Nie zobaczymy zaćmienia, ale może zobaczymy kometę

Coraz dłuższe noce, niewidoczne w Europie zaćmienie Słońca, dwa ciekawe złączenia Księżyca i nadciągająca kometa. To wszystko czeka nas w październiku 2024 roku.

Dni szybko się skracają. 1 października Słońca świeci od 6:43 do 18:18, a 31 października - od 6:35 do 16:15 (obliczenia wykonano dla Łodzi). Należy zwrócić uwagę, że wyraźna zmiana długości dnia ma miejsce tylko wieczorem. To wynik cofnięcia wskazówek zegara, które nastąpi 27 października.

Stańmy pod rozgwieżdżonym niebem w połowie miesiąca około godziny 19:30. Na północnym zachodzie zobaczymy Wielki Wóz (część Wielkiej Niedźwiedzicy), a nad północno-wschodnim horyzontem - Woźnicę, Perseusza i Kasjopeję. Obracając się dalej przez prawe ramię, dostrzeżemy na wschodzie Andromedę (ze znaną galaktyką M31) i kwadrat Pegaza. Na południu wciąż królować będzie Trójkąt Letni utworzony przez najjaśniejsze gwiazdy Lutni, Łabędzia i Orła. Nad zachodnim widnokręgiem wciąż widoczne pozostaną gwiazdozbiory przypominające o... dawno minionej wiośnie - Wolarz, Korona Północna i Herkules.

O 5:30 powróćmy do podziwiania gwiazd. Wygląd nieba przez 10 godzin znacznie się zmieni. Wielki Wóz (z dyszlem zwróconym w dół) jest już na północnym wschodzie. Miejsce nad wschodnim horyzontem zajął Lew, a południową część panoramy wypełniają konstelacje, które będziemy podziwiać przez całą zimę, czyli Sześciokąt Zimowy utworzony przez Kapellę (w Woźnicy), Aldebarana (Byk), Rigela (Orion), Syriusza (Wielki Pies), Procjona (Mały Pies) i Polluksa (Bliźnięta). W czasie mijającej, długiej nocy Perseusz przemieścił się nad zachodni horyzont, a Kasjopeja - nad północno-zachodni widnokrąg.

W październiku bieżącego roku Merkury pozostanie niewidoczny.

Pod koniec miesiąca możemy obserwować Wenus. Kilkadziesiąt minut po zachodzie Słońca planety należy wypatrywać około 5 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem, w gwiazdozbiorze Wężownika. Jasność Wenus to -4 magnitudo. W listopadzie warunki do obserwacji Wenus znacznie się poprawią.

Mars przemierza gwiazdozbiory Bliźniąt i Raka, a jego blask rośnie z +0,4 do +0,1 wielkości gwiazdowej (mniejsza liczba oznacza większą jasność!). Na początku miesiąca planeta widoczna jest po północy, a na końcu października - już od około godziny 22. Z tygodnia na tydzień rosnący blask Marsa i wcześniejsze ukazywanie się na firmamencie coraz bardziej przyciągać będą uwagę.

Jowisz świeci w Byku, zwiększając blask z -2,5 do -2,7 magnitudo (jest najjaśniejszym, poza Księżycem, obiektem na nocnym niebie). Na początku miesiąca zobaczymy go po godzinie 22, a pod koniec października - już 3 godziny wcześniej.

Saturna dostrzeżemy już po zmroku w konstelacji Wodnika. Jego blask przez cały miesiąc to około +0,7 magnitudo. 1 października obserwacje można prowadzić do godziny 4, a 31 października - o 3 godziny krócej.

Uran świeci w Byku, jest widoczny w drugiej połowie nocy, a jego jasność to +5,7 wielkości gwiazdowej. Do obserwacji planety potrzebna jest lornetka.

Ostatnia z planet, Neptun, przebywa w Rybach i ma jasność +7,7 magnitudo. To ciało niebieskie zobaczymy jednak tylko przez dobrą lornetkę lub niewielki teleskop. Poszukiwania Neptuna wymagają sporych umiejętności obserwacyjnych.

Fazy Księżyca w nadchodzącym miesiącu: nów 2 października o 20:51, pierwsza kwadra 10 października o 20:57, pełnia 17 października o 13:29 i ostatnia kwadra 24 października o 10:04.

W czasie najbliższego nowiu dojdzie do obrączkowego zaćmienia Słońca, które widoczne będzie głównie na południowym Pacyfiku oraz niewielkim obszarze Chile i Argentyny. Obszar widoczności zjawiska częściowego również obejmie bardzo egzotyczne dla nas obszary: Antarktydę i południową część Ameryki Południowej... Ale może jednak warto jechać?

W październiku zdarzą się dwa ciekawe złączenia z udziałem Księżyca.

Pierwsze z nich wypada 14 października wieczorem. Tarcza Księżyca w fazie 90% wskaże wtedy Saturna. Odległość kątowa między satelitą Ziemi i planetą zmaleje poniżej jednego stopnia (czyli dwóch średnic tarczy Srebrnego Globu).

Drugie zjawisko to przejście Księżyca w fazie 92% przez gromadę otwartą Plejady w Byku. Dojdzie do niego 19 października w późnych godzinach wieczornych. Niestety, znaczny blask Księżyca utrudni jednoczesną obserwację jego tarczy i gwiazd.

Pozostałe złączenia Księżyca, 21 października z Jowiszem i 23 października z Marsem, nie będą tak efektowne. Można je jednak wykorzystać jako okazję do zapoznania się z obecnym położeniem planet wśród gwiazd.

W przyszłym miesiącu maksimum osiągają dwa roje meteorów: Drakonidy (7 października) i Orionidy (21 i 22 października). Warto zwrócić uwagę szczególnie na drugi z tych rojów. Jego powstanie związane jest z kolejnymi przelotami komety Halleya w pobliżu Słońca (i uwalnianiem materii pod wpływem promieniowania słonecznego). W czasie maksimum roju udaje się zwykle zobaczyć 20-30 śladów meteorów w ciągu godziny. Niestety, w tym roku w obserwacjach przeszkadzać będzie Księżyc w fazie 75% znajdujący się we wschodniej części nieba.

Na wieczornym niebie od połowy października dostrzec będzie można jasną kometę C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS). Jej jasność może wzrosnąć nawet do -2 magnitudo. Zachęcam do poszukiwań informacji na jej temat i obserwacji. Mam nadzieję, że kometa nie zawiedzie i (obok zorzy polarnej i niewielkiego zaćmienia Księżyca) będzie astronomicznym przebojem 2024 roku.

Zapraszam do obserwacji!

Michał Matraszek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,