Od dłuższego czasu nie
zamieszczam precyzyjnych informacji o dostawach w ramach kontraktów
krótkoterminowych, czyli o ładunkach spotowych. Dotyczy szczególnie braku
informacji o prawnych sprzedawcach ładunków spotowych dla PGNiG, w moich
wpisach i zestawieniach, np. w Dostawy spotowe do
Świnoujścia.
Dla wszystkich dostaw, przyjętych
przez świnoujski terminal importowy LNG, znane
są terminale
skraplające/wytwarzające/załadunkowe/importowe, oraz statki (metanowce) dostarczające te ładunki i ich armatorzy. Ta wiedza, prawie wyłącznie(!)
jest na podstawie obserwacji ruchu statków z pomocą AIS oraz z internetowych komunikatów
Stacji Pilotów (SZCZECIN-PILOT Sp. z o.o.), dyspozytora w Zarządzie Morskich
Portów Szczecin i Świnoujście oraz Urzędu Morskiego w Szczecinie (Krajowy
System Bezpieczeństwa Morskiego). Podana kolejność nie jest przypadkowa!
Natomiast w znacznej części
dostaw spotowych/okazjonalnych/interwencyjnych, podmioty realizujące ten import
są nieokreślone lub niejednoznaczne.
Niestety, uczestniczące w
handlu spółki-córki podmiotów zajmujących się handlem w imieniu
eksportera/wytwórcy, oficjalni pośrednicy handlowi (np. Centrica LNG Co Ltd.)
lub występujący reeksport, często zamazują, wręcz skrywają, faktycznych
sprzedawców tych ładunków.
Niestety żadna z firm uczestniczących
w tym imporcie tj. PGNiG, Gaz-System i
Polskie LNG (wszystkie podmioty będące bezpośrednio lub pośrednio spółkami
skarbu państwa), nie odczuwają potrzeby informowania o tym „parametrze”
ładunku, poza przypadkami medialnego
hałasu na potrzeby polityczne.
Przykłady tych MEDIALNYCH dostaw spotowych:
[04.] - norweski ładunek, pierwsza dostawa nie katarska, wykorzystana
medialnie do wskazania możliwości bycia światowym graczem na rynku LNG.
[16.] - dostawa wizytówkowa,
tzn. pierwsza dostawa amerykańskiego LNG od Cheniere, jako szumna inauguracja współpracy energetycznej z
sojusznikiem, podkreślona namiotowo-plażowym eventem.
[18.] - jedyna katarska dostawa interwencyjna, w sytuacji
wstrzymania odbioru zawodnionego gazu z wschodniej gazrurki, medialnie użyta do
wskazania możliwości zakręcenia kurka gazowego po stronie kupującego.
Gdyby nie ta potrzeba, to w ciszy informacyjnej, byłaby traktowana jako
kontraktowa.
[32.] - reeksport amerykańskiego LNG przez Endesa SA (Madryt), wykorzystana medialnie w celu pokazania się w
roli gracza na światowym rynku handlu LNG.
[50.] - reeksport amerykańskiego LNG przez Naturgy Energy Group SA (Barcelona), jak wyżej.
[55.] - reeksport amerykańskiego LNG przez francuski Total, jak wyżej.
[65.] - inauguracja kontraktu długoterminowego z Cheniere Marketing Internacional. „My i USA” + namiotowo-plażowy
event, ale bez „właściwych” prezesów i bez ambasadorki Georgette Mosbacher. Było
ubogo - tylko świta ministerialna z drugoplanowych ministerstw.
Ciekawe, że drugą nominalną
dostawę w 2019 roku, w ramach tego kontraktu, CMI jednostronnie przełożyło na
2020 rok. Z tego powodu, tę osieroconą
dostawę umieściłem w zestawieniu spotów.
[74.] - pośrednictwo w dostawie amerykańskiego gazu ziem. od Cheniere Energy dla ERU Trading z
Ukrainy, demonstracja bycia bałtyckim hubem LNG i światowym graczem na rynku
handlu gazem.
Obserwując media, zasadniczo ze
względów politycznych, tylko ładunki
amerykańskie mogą być … medialne. Z dostaw norweskich (równie licznych)
tylko inaugurujący ładunek [4.] był wart uwagi mediów. Podobnie jest z
dostawami katarskimi (wyłącznie inauguracje), zdecydowanie ilościowo i
wielkościowo dominującymi nad łącznie całą resztą (ilościowo 59:25,
wielkościowo 3:1). A medialnie dostrzeżone były tylko dwa: bezwzględnie pierwszy
ładunek - dostawa rozruchowa [1.], oraz [3.] - pierwszy ładunek komercyjny,
uroczyście przyjęty podczas namiotowo-plażowego eventu. Mało tego, wcześniejszy,
oczekujący wtedy na redzie Skagen ładunek norweski [4.] specjalnie
przetrzymano, aby tym pierwszym komercyjnym był ładunek katarski. Katarczycy
też lubują się w eventach i PR. Ale import katarskiego LNG jest …wstydliwy! :-)
Kosztuje, jest podejrzany kulturowo, nie jest jednoznacznie
polityczny i nie jest sojuszniczy!!!
Skąd to przeświadczenie? W
mediach regularnie eksport LNG do Polski, narodowo wymieniany jest w
kolejności: amerykański, norweski i katarski LNG. Sprzecznie z kolejnością
zawartych umów, z kolejnością pierwszych dostaw, z wielkością poszczególnych kierunków
importu :-)
W przypadku pozostałych około
20 dostaw spotowych, podawane informacje o prawnym sprzedawcy ładunku były mało
precyzyjne lub ich w ogóle nie było. No cóż.
Nie, NIE, nie będę podejmował
oficjalnych prób kierowania zapytań do biur / rzeczników prasowych PGNiG,
Gaz-System i Polskie LNG! To jest daremny trud.
Uparcie ciśnie się więc w głowie pytanie: czy ładunek z Nigerii będzie "medialny"?
OdpowiedzUsuńA co do głównego dostawcy LNG do Polski, pewna grupa (p)osłów usiłowała swego czasu wzniecić medialną "zadymę", zadając głośno pytanie, czy przypadkiem polski podatnik nie finansuje w ten sposób islamskiego terroryzmu. Ale żeby było ciekawej, część tych polityków przekręcała nazwę kraju... na Kuwejt! Celowe działanie czy niedouczenie?
To "dobra zmiana"! M.in. ci, którym do życia tantiemy nie wystarczają :-)
Usuń