Jestem za planowym odbyciem
wyborów prezydenckich! Ale na innych, na obywatelskich zasadach!
Zróbmy to w demokratyczny sposób, pomimo stanu
zarazy do kwadratu, tej politycznej i
wirusowej. Czym się różni kwarantanna domowa od emigracji wewnętrznej*?
Oto obywatelskie zasady
wyborcze w czasie zarazy do kwadratu:
1.
Rezygnacja z udziału wszystkich kontrkandydatów w wyborach
prezydenckich 10.05.2020 r. Warunek nie jest konieczny, ale będzie sprzyjający.
Uzasadnienie takiego zachowania czasem epidemii i kwarantanny, tzn.
ograniczeniami swobód obywatelskich, politycznie jest bezsprzeczne. Ewentualne
kandydackie „łamistrajki” lub przeciwnicy wspólnych
wagarów uczniowsko-klasowych, po tych wyborach staną w konkury o społeczną
popularność z gestem Lichockiej (licho-gest)
i ten wybór…wygrają! Dotyczy to na
równi 5 głównych kontrkandydatów, jak i kandydackiego planktonu :-)
2.
Obywatelski bojkot zgłaszania się do komisji wyborczych, wraz z potępianiem
tych co się do nich zgłoszą. Warunek nie konieczny, ale sprzyjający. W
końcu, obsady komisji wyborczych rządzący mogą dokonać rozkazami w policji, w wojsku,
zwłaszcza w formacji obrony terytorialnej, w straży pożarnej i poleceniami służbowymi
dla nauczycieli oraz wszelkich urzędników państwowych, samorządowych. Będą
wtedy wyborne komisje wyborcze
:-)
3.
Ogłoszenie TOTALNEGO bojkotu wyborów prezydenckich wśród aktywnego
demokratycznie suwerena. Czyli głosowanie masową nieobecnością
na wyborach! Ścisła KWARANTANNA domowa w dniu 10.05.2020 roku [wreszcie, po
wielu dziesięcioleciach nie pójdę do urny!]. Nie, nie, NIE liczę na
unieważnienie wyborów! Liczę na
precyzyjne nas rozróżnienie się i …policzenie.
Problem fałszowania i oszustw w
liczeniu frekwencji jest prymitywnie prosty do wykluczenia lub ograniczenia. O
tym poniżej - jest wiele możliwości.
Na powyższych zasadach jestem
za NIE przesuwaniem daty wyborów! :-)
* * *
Choćby głoszono z ambon o konieczności udziału w wyborach prezydenckich
dla niby dobra katolicyzmu, wraz ze zdefiniowaniem katolikom kolejnego (którego
to?) rodzaju grzechu ciężkiego - nieuczestnictwo
w wyborach.
Choćby kurwizja głosiła w tvp info, bratnio z tv Trwam i R_M, o rzekomym obowiązku prawnym uczestnictwa obywatela w wyborach.
Choćby wprowadzono, z rządowej inicjatywy,
kolejną korumpującą ustawkę (nie mylić z Ustawą):
200+ dla każdego obywatela za
podpisanie listy wyborczej, z kwotą 200 zł do odliczenia np.
przy pierwszych (już w styczniu 2021!) rekompensatach za podwyżkę cen energii
elektrycznej. Firmy energetyczne – spółki skarbu państwa sfinansują tę korupcję
polityczną.
To nie obawiajmy się wymuszenia frekwencji powyższymi zabiegami.
A ci, którzy im ulegną, niech
się do nas nie wliczają. :-)
* * *
Jeśli w dniu 10.05.2020 roku
nie będziesz miał psychy do kolejnego dnia bezwzględnej domowej kwarantanny i
chcesz być aktywnym, to zamiast bezpośredniego udziału w wyborach
prezydenckich:
- możesz zgłosić się na
oficjalnego obserwatora pracy komisji wyborczej, którejś z partii opozycyjnych
i organizacji pozarządowych – w tej roli nie dostajesz ryczałtu finansowego za pracę
w komisjach, ale masz wgląd w zliczanie frekwencji :-)
- możesz stać się ulicznym
obserwatorem wejścia do komisji wyborczej (ta rola zapewnia dużo świeżego
powietrza) wraz w gimnastyką kciuka na liczarce (ręczny klikacz za ok.10 zł),
identycznie jak stewardesa w samolotach tanich linii lotniczych.
- możesz być zliczającym
tradycyjnie długopisem (znak v) na papierze w kratkę.
- możesz być amatorem-fotografem
i obserwatorem-filmowcem w okolicy siedziby komisji wyborczej.
10.05.2020 roku lepiej zostać wylegitymowanym
pod siedzibą komisji wyborczej od wylegitymowania przez komisję wyborczą! :-)
Innymi sposobami
ograniczającymi możliwość fałszerstw i przewał, w zliczaniu frekwencji
wyborczej, niech zajmą się przedstawiciele partii opozycyjnych (np. zaproszenie
obserwatorów unijnych, przedstawicieli zagranicznych organizacji pozarządowych
itd.). Przypominam, dostajecie, m.in. za to, dofinansowanie dla swoich partii
politycznych.
* * *
Policzmy się, mimo poleceń słanych z ambon, z tvp_info,
i np. pomimo ewentualnego 200+.
Pokażmy nasze święto DEMOKRACJI, naszą kwarantannową nieobecnością w tych pseudo wyborach.
A jak nie wiesz co począć (nakaz z ambony lub 200+, tu tvp_info pomijam) i jak się zachować,
w tym dniu wyborczym, to bądź zwykłym leniwym obywatelem, z filozofią mam to w DUPIE!
w tym dniu wyborczym, to bądź zwykłym leniwym obywatelem, z filozofią mam to w DUPIE!
To już wystarczy :-)
A wynik wyborczy? Po tym policzeniu się, będzie
całkowicie nieistotny. Będziemy
wiedzieli ile nas jest i jak to rozkłada się po regionach w kraju. Będzie
to istotna wiedza … .
Lichocka
wyraźnie i jednoznacznie pokazała co i
jak można zrobić :-)
Przejść do historii jako „głowa
państwa”, w reelekcji, z frekwencją wyborczą wynoszącą kilkanaście %, będzie
historyczną HAŃBĄ :-)
Jako suweren raz już to nieopatrznie
zrobiliśmy! - referendum ogólnokrajowe w 2015 rok, frekwencja wyniosła 7,8%.
Suwerenie i Opozycjo, rozważcie, czym będzie
fetowana wygrana w pseudo demokratycznych wyborach, a czym reelekcja z TOTALNIE
niską frekwencją. W kontekście tego, spozycjonuj się Opozycjo!
Opozycjo do roboty – zagroźcie TOTALNYM bojkotem wyborów
prezydenckich :-)
Wacław Sałaban, przed drugim tygodniem samo kwarantanny - marzec
2020 roku.
* Spytaj
się rodziców lub dziadków, co to za pojęcie emigracja
wewnętrzna? Była formą skuteczną na komunizm, będzie skuteczna w obecnym
neo-komunizmie. Nie rozumiesz? Wtedy partia (PZPR + dobudówki) była
najistotniejsza, teraz partia jest najważniejsza (PiS + dobudówki).
Wszelaka Opozycjo, nie
piepsz o różnych swoich farmazonach politycznych;
liberalizm, lewica, tradycja, niepartyjność, także nacjonalizm!
WRÓG jest 1!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,