sobota, 27 marca 2021

Blokada Kanału Sueskiego

To co poniżej, zdecydowanie bardziej jest humoreską niż wieszczeniem o kryzysie handlowym. Zwłaszcza, że 25.03. (2 dni po) prezes PGNiG oświadczył, że …spółka nie spodziewa się zakłóceń w dostawach LNG z Kataru z powodu zablokowania Kanału Sueskiego przez kontenerowiec. Uff… .
Al Hamla przemknął przez Kanał Sueski 5 dni wcześniej, natomiast kolejny Q-Flex, z 81 katarską dostawą dla Terminalu Świnoujście, jeszcze nie wypłynął z Ras Laffan - powinno to nastąpić na przełomie III/IV [pod koniec wpisu więcej ↓].


Kontenerowiec (prawidłowo pojemnikowiec*) Ever Given (bud. 2018) z grupy tych największych pudłowców (400 x 59m; +/-20 tys. TEU), operator Evergreen Marine Corporation z Tajpej/Tajwan, będący w drodze zasadniczo z Chin/Malezji do Rotterdamu (nieaktualny ETA 31.03.), we wtorek 23.03. (w przeddzień 32 rocznicy wyczynu MT Exxon Valdez) o h0641, czyli w niecałą godzinę po wpłynięciu do Kanału Sueskiego od strony Suezu, w odległości 5,5 Mm od początku kanału, podobno w wyniku silnego wiatru (burza piaskowa z wiatrem 20m/s, tj. 8oB) i przy własnej prędkości 13w, „zaparkował” - ugrzązł w poprzek kanału, wbijając gruszkę dziobową we wschodni - azjatycki brzeg kanału oraz zarzucając i opierając rufę o jego zachodni - afrykański brzeg.


No cóż, postęp techniczny jest widoczny, w kilka minut powstała stabilna piramida w Egipcie - z bloków stalowych! Ale bez ofiar!

Tymczasowe cumowanie do piramidy.

Uniesienie kadłuba w dziobowej części jednostki osiągnęło ponad 3m! Prawdopodobnie nastąpiło rozszczelnienie dna kadłuba w strefie dziobowej (kamienie z umocnienia brzegu), zalanie części zęzy i tym samym pomniejszenie wyporności. Te przypuszczenia, opieram na wielokrotnych zapewnieniach o braku wycieku paliwa i braku skażenia wód kanału. Czyli coś się w poszyciu dna dziobu porozpruwało.
Prawdopodobnie w rufowej części nie ma uszkodzeń kadłuba, gdyż rufa była poddana zarzuceniu w lewo i skośnemu uderzeniu w wypłycenie brzegu, a nie nasunięciu jak dziób. Ale ryzyko przełamania jednostki w wyniku znacznego posadowienia dziobu na brzegu było/jest poważne. Pewnie przez pierwsze 2 doby intensywnie trwały wyliczenia obciążeń i naprężeń, w celu przyjęcia taktyki w odzyskiwaniu pływalności statku (gdzie kolejno odkopywać dziób i pogłębiać dno przy brzegu? czy odpompować paliwo i wyrównawcze zbiorniki balastowe? czy pompy nadążą z opróżnianiem zalanej zęzy? czy i jak odlichtować część kontenerów? A może od razu ściągnąć azjatyckich złomiarzy? itd.).

Humorystyczny widok, gdy mała kopareczka wykopuje kontenerowiec z piasku i kamieni narzuconych jako umocnienie.
Gdyby nie te kamienie to …szuflami w gumofilcach.

Odkopywanie koparkowe trwa, mulenie wody przez kilka holowników trwa, pogłębiarka ssąca dotarła (z jednego kierunku).

Jeśli się nie uda, to tysiące azjatyckich złomiarzy z hinduskiego Alang, pakistańskiej Gadani, z Chittagong w Bangladeszu, jest już spakowanych i gotowych na przyjazd nad kanał! Po azjatyckiej stronie kanału (!), tuż przy miejscu „sztrandowania” Every Given, jest spory teren na tymczasową stocznię złomującą! Azjaci duże jednostki rozbierają w max 9 miesięcy! A sam ładunek podobno jest wart 1 mld USD.


***** ***

Całkowita blokada w obie strony Kanału Sueskiego wstrzymała ruch tylko 1 metanowca z grupy tych ciągle osobiście obserwowanych. Dotyczy to Q-Max Rasheda, który jest w drodze do Europy (pewnie do Milford Haven?) i nie zdążył wpłynąć do kanału tuż przed jego zaszpuntowaniem. Na redę Suezu przypłynął 4 h przed Ever Given i w bliskim sąsiedztwie te jednostki przeczekiwały noc 22/23.03.

Inne wypatrzone metanowce zaskoczone blokadą:

Golar Tundra w drodze z Port Rashid na S i E (z ładunkiem do?), który z rana 23.03. wpłynął do kanału od strony Port Said i obecnie kotwiczy na Wielkim Jeziorze Gorzkim. Nie sądzę, aby ta blokada czasowo zamieniła się w dwie olimpiady, jak stało się to w latach 1967-1975. Wtedy zakotwiczone na WJG jednostki, po ich odblokowaniu, zasadniczo poszły na złom.
FSRU Marshal Vasilevskiy, który od kilku miesięcy jako dowozowiec pęta się z dala od atlantyckiego pobrzeża Europy, z ładunkiem z Dumyat (do?) nie zdążył wpłynąć do kanału, podobnie jak Rasheda, ale kotwiczy od strony Morza Śródziemnego - na redzie Port Said.
Al Areesh przypłynął na redę Suezu kilka godzin przed zaszpuntowaniem kanału, oczywiście w typowej drodze z Ras Laffan do Rovigo - Adriatic LNG.

Q-Maxy Al Mafyar i Al Samriya, będące w drodze do Suezu (wypłynęły do Europy z Ras Laffan 22 i 23.03.), w Zatoce Adeńskiej i przy wybrzeżu Omanu na Morzu Arabskim, w nocy 25/26.03. zmieniły kursy aby ominąć Półwysep Somalijski i płyną na S! Trwają pewnie rozważania: dookoła Afryki czy na Daleki Wschód. Al Samriya w AIS głosił „ANTARCTIC DREAM”!!! Ciekawe, czy zdały obsadę ochrony fizycznej, którą przejęły na pokłady ponad dobę wcześniej w Zatoce Omańskiej? A może „uprowadzą” ich w niewiadome?
Obecnie pomiędzy Ras Laffan a Suezem, w drodze z ładunkiem, jest jeden Q-Flex - Al Gattara, który wypłynął wieczorem 26.03. ze świadomością zaszpuntowania.* Natomiast za kilka dni, ale na redzie Port Said, będzie kilka Q-Flex/Max (pod balastem)!

***** ***

Wszelkie media różnojęzyczne, też te specjalistyczne(!), rozwodząc się nad kanałowym incydentem prześcigają się w dyletanctwie opisów, stwierdzeń, haseł, określeń i analiz. Ale nie piszą o tym ostatnim szczęśliwcu, który w kondukcie poprzedzał Ever Given, jak również o użyciu awaryjnej całej wstecz na Maersk Denver, który miał pecha podążać bezpośrednio za rufą kanałowego szpuntu.

Na koniec, nie szydercza humoreska, a szczególnie groźna sytuacja - w blokadzie stoi od strony Port Said i czeka kilka bydłowców (z owcami?), z przeznaczeniem do Akaby/Jordania i Arabii Saudyjskiej. Ale o tym obecnie nie ma co pisać, co innego za  … .

Jeśli we wszelkich kwestiach pandemii media (tzn. szanowne dziennikarstwo!) podobnie „rzetelnie”, czyli dyletancko, opisują, informują i komentują, to jesteśmy W DUPIE!

Wacław Sałaban, marzec 2021 roku.

* pojemnikowiec, to określenie nie wywodzi się od wożonych kontenerów, tylko od tych, w których wozi się kontenery. Więcej szczegółów: Typowy polski wymiar morskości.

** w sytuacji kryzysowej może, opływając Afrykę, dostarczyć ładunek w drugiej połowie kwietnia, do Terminalu Świnoujście.

suskisasin


5 komentarzy:

  1. Dodam że po stronie północnej, na redzie Port Said, utknęły 4 próżne metanowce Nakilatu: Al Sheehaniya (po wyładunku w Świnoujściu), Al Sadd (z Zeebrugge), Fuwairit (po wyładunku w Adriatic-Rovigo) oraz Lijmiliya (w drodze z Milford Haven). W stronę Kanału zmierzają obecnie jeszcze 2 puste jednostki - Al Rekayyat (z Milford Haven) i Al Thakhira (również z Adriatic-Rovigo)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też Al Aamriya (pod balastem) dopływa do Port Said.
      Al Nuaman powracając z Zeebrugge, wycofał się z M.Śródziemnego (aż sprzed Malty) i sygnalizuje marszrutę dookoła Afryki.
      Al Bahiya po rozładunku w Milford Haven, wycofał się na Kanary zza Morza Alborańskiego.
      Al Shagra po rozładunku w Milford Haven popłynął bezpośrednio na Kanary.
      Al Mayeda wraca z Milford Haven i trawersuje Biskaje – nic nie sygnalizuje.
      Al Khuwair, ze Świnoujścia, uparcie płynie do Port Said!

      Usuń
  2. Kanał dziś odetkany i teraz decydenci Nakilat mają ból głowy. Właściwie to nawet bul głowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba Egipcjanie mają większy!? W 2017, gdy Egipt poparł Arabię Saudyjską w zrywaniu stosunków dyplomatycznych z Katarem, to Katar w rewanżu porzucił przeprawy przez K.Sueski na ok. 3 miesiące. Ale robił to selektywnie, pojedyncze pilne ładunki słał kanałem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Harmonogram rejsów metanowców trochę się posypał. Zanim wróci do normalności będą w Ad-Dauha mocno główkować. Najgorsze, że może być ograniczanie produkcji z powodu nadmiaru LNG w zbiornikach.
    Jedynym zmartwieniem Arabów z nad Nilu jest spiętrzenie napływu gotówki z tytułu opłat kanałowych :)

    OdpowiedzUsuń

szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,