1 października 2021 31.03.2022 roku ma ruszyć wytwarzanie LNG w terminalu Melkøya, po jego wygaszeniu po
pożarze 28.09.2020 roku i serii poprzedzających awarii w pechowym wrześniu, a
przed ostateczną katastrofą.
1 października 2022 roku ma ruszyć dostawa gazu ziemnego bałtycką
gazrurką, zwaną Baltic Pipe, i to mimo
obecnych trudności, związanych z zablokowaniem budowy lądowych odcinków w Danii
przez niektóre gatunki myszy i nietoperzy.
***** ***
Daleki
jestem od gazowego uzależniania się od kacapów,
ale podobnie od odlegle zachodnich „braci”.
Grajmy importem gazu ziemnego na czterech
gazrurkach:
- ze wschodu (Rosja) mimo wygaszania wieloletniego
i niechlubnego uzależnienia,
- z północy (Norwegia > Dania) mimo zaistnienia
groźby opóźnienia w planowanym restarcie,
- z Terminalu Świnoujście (LNG z Kataru; USA;
Norwegii; + inni) będącego w trakcie rozbudowy,
i rzeczywistym rewersem z zachodu (Niemcy).
Własnym
wydobyciem operujmy oszczędnie, mimo
najniższego (!) kosztu pozyskania gazu, gdyż nasze zasoby gazu ziemnego są policzalne,
oraz taktycznie buforujmy się zapasami
gazu w naszych podziemnych
magazynach, też w tych wynajmowanych na Ukrainie.
A
przede wszystkim, w imporcie gazu kierujmy
się ceną i (koniunkcja!)
pewnością dostaw, a nie niby polityczną „poprawnością” kupowania w myśl
durnych zasad: ruskie to be*, amerykańskie to cacy, a katarskie to a fe! Każde z tych stwierdzeń
jest głupie i groźne!
Wacław Sałaban, czerwiec 2021 roku.
* Naimski i
Tchórzewski, to dwaj specjaliści od …zapewnień o
całkowitym zakręceniu kurków (po naszej stronie) na wschodniej gazrurce, po
2022 roku. Wielokrotnie o tym zapewniali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
szarmancko, szczerze, szczodrze, szeroko, szybko, szyderczo,