To pierwszy miesiąc w historii
świnoujskiego terminala z odbiorem czterech dostaw. Precyzyjniej, z czterema
zawinięciami metanowców. Faktycznie ładunków było 3 i …2/5.
Miesiąc zainaugurował częściowy
ładunek z Norwegii, będący w większej części przeznaczony dla greckiego
terminala Revithoussa (rozładunek tam zakończono 17.11.), następnie była jedna
dostawa z Kataru (zamiast nominalnych dwóch kontraktowych), oraz dwie dostawy
spotowe z USA (obie z Sabine Pass), w tym jedna dla Ukrainy.
Debiut
Patris w Świnoujściu, w dniu 19.11.2019 r. (h1030 ↑; 1107 ↓). Spot dla Ukrainy.
74.
ładunek w gazoporcie, 19. dostawa niekatarska, 10. ładunek z USA i 8. z Sabine
Pass.
Łącznie odebrano około 574
tys.m3 LNG, tj. 250 tys. ton, lub 3821 GWh, lub 334 mln m3
gazu ziemnego po regazyfikacji. W listopadzie terminal
regazyfikował przez 11 dób całą zakontraktowaną mocą po 152,90136 GWh/d i tylko
przez 6 dób pracował poniżej 2/3 mocy tj. poniżej 100 GWh/d.
Taka intensywność dowózki LNG
do świnoujskiego terminala nie ma być czymś szczególnym. Według zapowiedzi,
cały pierwszy kwartał 2020 roku ma być obfity w zawinięcia do świnoujskiego
gazoportu, z częstotliwością ładunek co tydzień! Wśród nich, w marcu, od nowego
wytwórcy - z Nigerii.
Może się zdarzyć, że w jednym
miesiącu gazoport przyjmie 750 tys.m3 LNG (2x 210 z Kataru + 2x 165
z USA). Taki strumień LNG byłby minimalnie przekraczający nie tylko moc
zakontraktowaną, ale i techniczną terminala o ponad 15 tyś.m3 w
rozliczeniu całomiesięcznym. No, ale są 2 zbiorniku lądowe (po 160 tys.m3)
z funkcją buforowania i przechowywania LNG.
No to będzie się działo w
gazoporcie! Ale po nudnym …grudniu.
W tym samym listopadzie 2019
roku sąsiednia Kłajpeda odebrała 3 ładunki norweskiego LNG po około 140 tys.m3.
Było to powtórzenie rekordowego września na Litwie - również 3 dostawy.
Wacław Sałaban, grudzień 2019 r.
Różne
plany B:
Wszędzie i zawsze uczący się ułaskawi Banasia.
Ale pilnie
…dzwoń
do Banasia,
bo
premier w ramach planu B
przepisze Banasia na … żonę!
[to pancerne …
dziedzictwo narodowe]
Ciekawostka: w dniu wczorajszym VesselFinder trochę oszalał - pokazywał w godzinach porannych, że w Cieśninach Duńskich pojawił się Q-Max Shagra i podążał za Al Khattiyą. W AIS w dalszym ciągu pokazywał zanurzenie 9,5 m i cel: Singapur. Gdy włączyłem opcję "Track" na ekranie ukazała się piękna, prosta linia sięgająca aż Dalekiego Wschodu (ostatnim portem jaki odwiedził Shagra, było bodajże chińskie Caofeidian). Śmieszne, ale można było sobie przez chwilę pomarzyć: Q-Max do Świnoujścia... ;)
OdpowiedzUsuńZaobserwowany efekt teleportacji często zauważam w swoim śledzeniu metanowców na VF, średnio co kilka dni, podczas obserwacji obu flot Q-Flex/Q-Max. Pierwszy raz ten efekt zaobserwowałem śledząc podróże Yamalmax-ów na Dalekim Wschodzie ponad rok temu. Ale w każdym przypadku jest to teleportacja jednostki z Dalekiego Wschodu do Europy lub sporadycznie do Zatoki Meksykańskiej. Nie obserwowałem przeciwnych kierunków tzn. na DW. Drugą ciekawostką jest, że nigdy nie ma przypadkowego pozycjonowania na lądzie(!), a kilka dni temu, jeden z Q-Flex (nie pamiętam który), został spozycjonowany (z DW) na …kanale w Antwerpii! Czasami taki efekt trwa kilka godzin. Początkowo zachowywałem zrzuty ekranu tych teleportacji, ale zaprzestałem tej archiwizacji. Nie sądzę aby to były przypadkowe zakłócenia AIS. Pozdrawiam.
UsuńWpadłem na teorię że to "zjedzona" cyfra we współrzędnych (np 20*E zamiest 120*E) jednak to słaby trop już przy przykładzie jaki podał Sylvan91 (chyba ,że ten konkretny to wyjątek potwierdzający regułę ale wtedy szerokość geograficzna też powinna być "zniekształcona" a nie jest)
OdpowiedzUsuń