Global Energy historycznie 30-tym* ładunkiem z Sabine Pass domknął rekordowy import w miesiącu ale nie osiągający 7 TWh (6982 GWh). Październik jest 4 miesiącem (po V; VI i VII 2022) w historii Terminalu z 6 odbiorami, w tym istotne: 2 ładunki dostarczone przez Q-Flex. Podobnie było w VII. Następne miesiące: XI i XII pretendują do kolejnych rekordowych wielkości, może będzie >7000GWh.
Zawinięcie nastąpiło po nocnej zmianie czasu CEST/CET**, 30.10. o h0845. Rozładunek LNG o wielkości energetycznej 1030 GWh (tylko!***) nastąpił w 1 dobie terminalowej 30.10. (do h0600 31.10.). Wypłynięcie planowane na 31.10. (po h1030), zostało wstrzymane z uwagi na gęstą mgłę ↓.
Statystycznie: [194.] / 46 tegoroczna / 6 październikowa / 69 wytworzona w USA / 30 w Sabine Pass. W zapowiedzi tej dostawy przedstawiłem szczegółowo 50-dobowe zawiłości marszrutowe tej dowózki +info o GE.
Rekord miesięcznego importu LNG przez Terminal Świnoujście w X wyniósł 6982 GWh - jest większy o 90 GWh od poprzedniego z VII 2022 (6892). W obu miesiącach było po 2 ład. katarskie (Q-Flex).
Aktualizacja 01.11.
Wypłynięcie nastąpiło we mgle, jeszcze w 2 dobie
pobytu w gazoporcie (31.10.), tuż przed północą o h 2335.
Wacław Sałaban, październik 2022 roku.
* Proporcje: Sabine Pass jest 2-gim terminalem wytwórczym pod względem
ilości dostaw (x30). Ras Laffan x108. Natomiast razem wszystkie masowe
terminale wytwórcze w USA (x7), to 69 dostaw. Średni ładunek z USA to tylko ¾
średniego ładunku z Kataru.
** 5 lat temu w noc zmiany czasu CEST/CET (28/29.10.2017 roku) w Terminalu Świnoujście nastąpiła
katastrofa budowlana - upadek suwnicy, z dachu wschodniego zbiornika LNG,
okrakiem na gazociąg. Pewnie z
uwagi na winę wiatru, oraz pewnie z uwagi na niemożność ustalenia dokładnej
godziny katastrofy (04:00? Czy 05:00, a może 03:00?) odstąpiono od szukania
winnych … odcumowania i wysztrandowania suwnicy.
*** Takie sobie liczenie:
- typowy ład. dowieziony nowoczesnym LNGC, to 1100
GWh ([152.]/1101 GWh - siostrzany Global Sea Spirit + podobne),
- założony poziom samoregazyfikacji 0,2% (mimo
zastosowania statkowego systemu ponownej regazyfikacji),
- 50 dób (załadunek-wyładunek) ale tylko 2/3 to
wyczekiwanie (16-17 dób to typowy czas dowózki na Bałtyk przez Atlantyk),
czyli pomniejszenie wiezionego ładunku w wyniku
wydłużenia marszruty o 1 miesiąc = 1100 x 0,2% x 50 x 2/3 = ok.70 GWh. Przypłynęło
1030. Do przekroczenia wymiaru 7 TWh miesięcznego importu zabrakło 18 GWh. Takie
sobie rachowanie … .
Global Energy
Mierna rufa?? Hmmm. Bardzo typowa powiedziałbym. Dziób? Brzydki... Zgadza się. No ale takie są realia i wymogi projektowe zarówno pod względem wpasowania się w sluzy kanału Panamskiego oraz zminimalizowania oporów hydrodynamicznych. Dla porównania tego typu statek przewiezie o 20% mniej ładunku niż Q- flex ale zużyje na to tylko połowę paliwa niż wspomniany Q.. do tego emisja CO 2 oraz innych szkodliwych substancji jak NOx itd jest wielokrotnie niższa niż Q- flexòw...
OdpowiedzUsuńWątek dziób/dziobnica oraz rufa/pawęż, ma wyłącznie aspekt wizualny! Ale typowość ruf ze stoczni DSME, ma odpowiedniki typowości w nowoczesnych jednostkach z rodowodem HHI/HSHI/SHI. Pawęże, a i też dziobnice, są formą podpisu stoczniowego i wszystkie podlegają kompromisom śluzowym / oporowym / hydrodynamicznym / ekologicznym, tzn. rozwojowo-postępowym.
UsuńOczywiście, mimo pewnej mojej sympatii do Q-Flex (mają 3 rodzaje kształtów pawęży oraz w przeważającej ilości z DSME, tj. 16/31), są to jednostki średniowiekowe i od dawna już nie nowatorskie. Były takowymi do lat 2015/17 i nie podlegają sensownej modernizacji (casus Q-Max Rasheeda).
Względem Q-Flex/SHI/HHI nowoczesne LNGC przewożą o 25% mniejsze ładunki.