Arctic Princess, najładniejszy metanowiec z wszystkich
dotychczas odwiedzających Świnoujście, ma kuliste zbiorniki w czerwonej szacie
(+kadłub), przypłynie z 80 dostawą, ETA 15.01.2020 r. Siostrzana jednostka Arctic Lady (z Nagasaki i identyczne
malowanie), z uwagi na brak udziałów właścicielskich Equinor/Statoil w tej
jednostce, nie wpływa na Bałtyk (Kłajpeda/Świnoujście).
W poprzednich dwóch zawinięciach (VI 2016 i V 2018 - czyżby regularność zawinięć w latach parzystych?) przywiózł do świnoujskiego gazoportu 1 i 3 dostawę norweskiego LNG, na 9 dotychczas odebranych z Melkøya. Poprzednio przywiezione przez Arctic Princess ładunki były objętościowo skrajne: jeden z najmniejszych (927 GWh), liczone bez ładunku współdzielonego [72.], i największy (955) wśród dowiezionych do Świnoujścia metanowcami Arctic+.
W poprzednich dwóch zawinięciach (VI 2016 i V 2018 - czyżby regularność zawinięć w latach parzystych?) przywiózł do świnoujskiego gazoportu 1 i 3 dostawę norweskiego LNG, na 9 dotychczas odebranych z Melkøya. Poprzednio przywiezione przez Arctic Princess ładunki były objętościowo skrajne: jeden z najmniejszych (927 GWh), liczone bez ładunku współdzielonego [72.], i największy (955) wśród dowiezionych do Świnoujścia metanowcami Arctic+.
Jeszcze jedna ciekawostka,
Arctic Princess jest …seniorem wśród dotychczas zawijających do Świnoujścia
metanowców, został oddany do eksploatacji w I 2006 roku (decyduje o tym styczeń).
Równolatki: Arctic Discoverer, Arctic Vayager i Iberica Knutsen ale ze
zbiornikami membranowymi.
Po jednym Kolorze Tęczy (BW
Pavilio Leeara, ETA 09.01.) zawinie Jaskrawa
Czerwień (Arctic Princess). Nie! Nie podejrzewam zamierzonej
inscenizacji :-)
W drugiej połowie stycznia jest
dość czasu na trzecią i czwartą dostawę LNG do świnoujskiego terminalu. W jakiej kolorystyce?
Wacław Sałaban, 31.12.2019 r.
Mariana
Banasia wsparł nawet Wladimir Putin.
Oczekuję
słit foci Georgette Mosbacher z Marianem (na taboreciku) :-)
Zastanawiało mnie od dłuższego czasu, czy (a jeśli tak, to jak bardzo) malowanie gazowca wpływa na wielkość samoregazyfikacji. Spośród jednostek dotąd zawijających do Świnoujścia część miała kadłuby bardzo ciemne (czarne Clean Ocean, Flex Rainbow; granatowe Patris, Hoegh Gallant i Hoegh Giant), ale zbiorniki z zewnątrz białe. Q-Fleety mają białe "baniaki". Seri Angkasa ma czarny kadłub i turkusowy zbiornik (nawiasem mówiąc, ten turkus jest naprawdę ładny :), a Sonangol Benguela - czarny kadłub z czerwonobrunatnym zbiornikiem (!)
OdpowiedzUsuńZmieniając temat: wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku! A szczególnie zdrowia, siły i zapału do prowadzenia bloga - no i tradycyjnie pomyślnych wiatrów i stopy wody pod kilem :)
Dziękuję bardzo za życzenia. NAWZAJEM! Wszystkiego najlepszego! :-)
UsuńZapału mi nie brakuje, tym bardziej że marazm obserwacyjny nam nie grozi :-) Właśnie rozważam na które zawinięcie się wybrać do Świnoujścia: BW PL, czy AP? Pewnie pogoda zadecyduje.
A co do … pomyślnych wiatrów, jeśli mogę (jestem tradycjonalistą/konserwatystą), to proszę o SILNE wiatry. One, niezależnie od kierunku, dają żeglarzowi …wolność. W silnym wietrze da się też wyhalsować! :-)
Oczywiście i na pewno, kolor pomalowania, zwłaszcza zbiorników i pokładów ma znaczenia dla wielkości samoregazyfikacji ładunku LNG. Ale o skali tego wpływu trudno mi coś sensownego napisać – za mało wiem. Dla koloru burt, mniej wyeksponowanych na intensywne nasłonecznienie, istotniejszym jest aspekt wizualny, tzn. kolor maskujący otarcia od gumowych przypór na stanowiskach cumowniczych oraz ślady otarć gumowymi odbojami holowników (dopychaczy). Tu kolor czarny jest nie do zastąpienia. Brudna czerwień (bordowy kolor) burt jednostek katarskich wiąże się z kolorem narodowym Kataru, a nie z maskowaniem …zacieków rdzy :-) Ale jest to kolor idealny dla tego celu.
Właśnie płynący, seledynowy, BW PL pokazuje niestosowność wizerunkową takiego malowania burt. Świeże zdjęcie zamieściłem we wpisie: „ Wozi się! BW Pavilion Leeara …”.
Bardzo dziękuję za odpowiedź! No to zagadka czarnego koloru rozwiązana ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że ten charakterystyczny bordowy kolor jednostek Nakilatu cieszy oko i jest takim miłym, nie nachalnym przejawem dumy z własnego kraju. Ale to tylko moje subiektywne zdanie ;)
Z pewnością zauważył Pan już, że w światowej flocie metanowców, nawiązanie do barw narodowych mamy dość często. Np. w jednostkach związanych z eksportem nigeryjskim (zielone - LNG Port Harcourt, LNG Bayelsa itd.), angolskim (czarno-czerwone jak wspomniany Sonangol Benguela), w greckiej firmie Maran Gas Maritime (błękitne kadłuby z białymi zbiornikami np. MG Sparta czy MG Posidonia), oraz norweskiego Awilco (granatowo-biało-czerwone Wilforce i Wilpride).
Pozostając w temacie malowania statków, w Internecie można znaleźć trochę kolorowych zdjęć metanowców amerykańskiej firmy El Paso Corporation (m.in. słynny El Paso Paul Kayser) ze schyłku lat 70. XX w. Wyczytałem gdzieś że to charakterystyczne "ubarwienie" z kilku kolorów, przypominające wręcz papugę, zostało specjalnie opracowane dla zwiększenia bezpieczeństwa. Ciekawa historia.
A jeśli chodzi o malowanie chemikaliowców - wspomnę jeszcze że siarkowce PŻM, zbudowane w latach 70. XX w. (wśród nich MS Profesor K. Bohdanowicz i MS Zagłębie Siarkowe) naprawdę się wybijały swoim niecodziennym, żółtym kolorem, o oczywistym wydźwięku :)
Odpowiadam jeszcze w 2019 roku.
UsuńA może ...? Ja z chęcią udostępniam bloga dla gościnnych wpisów - były już takowe. ZAPRASZAM :-)