Polecam artykuł: Dlaczego potrzebujemy nowych magazynów gazu - Piotr Syryczyński
Po roku od opublikowania analizy Kto
wygra proces z Amerykanami o niedostarczone LNG, stawiam pytanie: w jakim celu Venture Global ma dążyć do
zakończenia inwestycji terminal Calcasieu Pass oraz dokonania oficjalnego jego
uruchomienia?
Czy aby sprzedawać po cenach kontraktowych oraz
ewentualnie w przypadkach czasowego niedotrzymywania nominalnych ilości LNG do
odbioru płacić kary
umowne?
Tym bardziej, że w czasach odnowienia trumpizmu
oraz w stosownym klimacie politycznym, manewr biznesowy z terminalem Plaquemines
zostanie adekwatnie powtórzony!
Nasza umowa na import LNG z Venture Global, z
terminala Plaquemines, opiewa na 4 mln ton/rok.
Przy trwającym kontrakcie z Calcasieu Pass na 1,5
mln t/r LNG i nierealizowanym przez 3-ci rok.
Wacław Sałaban, styczeń 2025 roku.
PS Minie miesiąc (od 17.12.2024) jak padło jedno ze źródeł
oficjalnych zapowiedzi zawinięć do świnoujskiego Gazoportu. Czasami bywało 1-szym,
ze sporym wyprzedzeniem, komunikującym zaplanowane wpłynięcie. No cóż.
Tym samym, zostały tylko 2 źródła informacji
- zapowiedzi o przyszłym zawinięciu, oraz komunikacja w AIS z jej wadami.
Niektórzy nawigatorzy na metanowcach sygnalizują port docelowy już podczas
załadunku, inni nie komunikują nawet w trakcie rozładunku w porcie docelowym!
Tu podpowiedź dla PST - PGNiG Supply & Trading
GmbH zakupującego spoty. Może dla bezpieczeństwa narodowego w
tych umowach na dostawę zawierać zastrzeżenie o zakazie komunikowania w AIS portów
Świnoujście/Skagen, lub Bałtyk. Natomiast dopuszczać określenie portu
docelowego „NE-Europe”, tak jak robią to metanowce LNG_Dubhe/_Megrez/
_Merak/_Phecda, tj. floty MOL LNG SHIP MANAGEMENT PTE szmuglującej
kacapskie LNG z Jamału do Europy (Zeebrugge; Rotterdam; Montoir; Dunkierka; Bilbao;
Sines). Tak, część tych ładunków jest następnie ekspediowana na DW, jako
usprawiedliwienie tego procederu w czasie wojny kacapskiej z Ukrainą, ale tylko
część!
Do jesieni 2025 roku - nie dla wizyty Trumpa!
Artykuł z dobrą tezą, ale autor w kilku miejscach dość mocno się pomylił...
OdpowiedzUsuń